Trzynastego grudnia w piątek odbył się otwarty szkolny konkurs informatyczny „Programowanie w języku C++ - poziom podstawowy „. Do konkursu zapisało się dziesięcioro uczniów z klas z rozszerzoną
informatyką. Uczestnicy mieli do rozwiązania siedem zadań tekstowych o różnym stopniu trudności,
a zakres tematyczny obejmował: obliczanie NWW i NWD, funkcje (wpisane, konstruktor, konstruktor
przeładowany).
Wyniki konkursu:
I miejsce - Adrianna Wojtanowicz klasa 3E
II miejsce - Wojciech Gunia klasa 3E
III miejsce - nie przyznano
Dla laureatów, dzięki Radzie Rodziców XV LO, ufundowano nagrody w postaci bonów do wykorzystania
w Empik-u. Ogłoszenie wyników i rozdanie nagród oraz okolicznościowych dyplomów nastąpiło
w szkolnej bibliotece w dniu 3 lutego 2025 r.
Gratulujemy zwycięzcom!
Poniżej krótki wywiad przeprowadzony przez nauczyciela informatyki Marka Brzeskiego
z laureatami: Adrianną Wojtanowicz oraz Wojciechem Gunią:
Marek Brzeski: No to zaczynamy. Adrianna Wojtanowicz i Wojciech Gunia, uczniowie klasy 3E.
Na początku jeszcze raz gratuluję i cieszę się, że zostaliście laureatami konkursu informatycznego.
Startując w nim pokazaliście, że informatyka jest dla was ważna, a w naszej rozmowie chodzi również
o to, aby przybliżyć sylwetki ciekawych uczniów szerszej społeczności XV LO, abyście stanowili przykład
i inspirację dla waszych rówieśników. Pierwsze pytanie brzmi: dlaczego informatyka?
Adrianna Wojtanowicz: Chyba dlatego, że interesuję się tą dziedziną od dziecka. Już w szkole
podstawowej zapisałam się na kursy informatyczne, które kontynuuję do dnia dzisiejszego. Aktualnie
uzupełniam o maturalne. Fascynacja światem komputerów towarzyszy mi od dziecka.
Marek Brzeski: A ty Wojtku?
Wojciech Gunia: Moje zainteresowania rozwinęły się głównie w domu. Zauważyłem, że obcowanie
ze światem komputerów sprawia mi radość.
MB: Czyli programowanie Cię cieszy, jest fajną zabawą. To ważne, aby w życiu robić to, co się lubi.
Zapytam teraz o Wasze inspiracje. Czy zainteresowanie informatyką wynika z tradycji rodzinnych?
Wojtek?
WG: Zupełnie nie. Tradycją rodzinną jest medycyna. W jakimś sensie moim idolem był kuzyn, który
skończył studia informatyczne.
MB: Czyli Twoje „zupełnie nie” nie do końca jest prawdą. Kuzyn to przecież rodzina :) Często masz z nim
kontakt?
WG: Coraz rzadziej. Jest starszy i mocno zapracowany.
MB: A Ty Adrianna?
AW: U mnie w rodzinie nikt nie zajmował się informatyką. Wszystko, co robię, robię na własną rękę,
choć oczywiście rodzice bardzo mnie wspierają. Mój tata, mimo że nie jest informatykiem, na wielu
rzeczach się zna.
MB:No właśnie. Mówiłaś, że jest pracownikiem naukowym na AGH. Jaka jest jego specjalizacja?
AW: Geologia. Jest jednak bardzo wszechstronny i często mi pomaga. Szczególnie w Excelu, który,
okazało się, wcale nie jest taki nudny.
MB: Oczywiście :) A czy Twój tata, pytam Wojtka, jako lekarz często korzysta z narzędzi, jakie oferuje
informatyka?
WG: Zna wiele, ale korzysta z nich tylko w niezbędnych przypadkach.
MB: Pytam, ponieważ dzisiaj wiele się mówi o zastosowaniu AI w medycynie i zastępowaniu lekarzy.
Przyznam się, że osobiście nie chciałbym, aby operował mnie komputer :)
Przejdźmy do Waszych
wyników w nauce. Jak się uczycie? Jaki macie sposób na osiąganie dobrych wyników?
AW: Mam to szczęście, że wiele rzeczy zapamiętuję ze słuchu. Czasem wystarczy, że raz kogoś posłucham
i bez problemu potrafię to odtworzyć. Wystarczy, że uważam na lekcjach i trochę powtórzę w domu.
MB: To znaczy kluczem jest Twoja pamięć?
AW: Pamięć, ale też właściwe kojarzenie faktów, tworzenie w głowie spójnej całości.
MB: A Ty Wojtek?
WG: U mnie jest trochę podobnie. Łatwo przyswajam nowe fakty i, skutecznie wykorzystując lekcje
w szkole, nie muszę już poświęcać wiele czasu na naukę w domu.
MB: Na koniec coś bardziej swobodnego. Czym się interesujecie poza informatyką? Adrianna?
AW: Gram amatorsko na kilku instrumentach, lubię się uczyć języków obcych, czasem gram w gry
komputerowe. Cenię sobie również spotkania ze znajomymi na świeżym powietrzu.
WG: Ja interesuję się głównie motoryzacją i rajdami samochodowymi. Jestem w czasie zawodów pilotem
swojego taty.
MB: Twój tata jest z zamiłowania kierowcą rajdowym?
WG: Tak. Jeździmy razem i startujemy w zawodach, w których mogą brać udział niepełnoletni piloci.
MB: No proszę. Wiedziałaś o tym Adrianna?
AW:Nie.
MB: Nie boisz się?
WG: Nie. Mam zaufanie do taty od zawsze.
MB: Co lubicie czytać? Co czytacie aktualnie?
WG: Do czytanie musze się czasem zmuszać, szczególnie do lektur szkolnych. Ostatnio poznaję
Przedwiośnie Żeromskiego. W wolnych chwilach wolę książki biograficzne.
AW: Ja w wolnych chwilach lubię czytać książki historyczne i psychologiczne. Cenię też podcasty.
MB: Ostatnie pytanie. Najszczęśliwszy dzień w życiu? :)
WG: Nie pamiętam, chyba pierwsza szóstka w szkole podstawowej :)
AW: To trudne pytanie, bo szczęśliwych dni w moim życiu było bardzo dużo.
Może ten, w którym pojawił się w domu mój ulubiony kot ragdoll... Od początku wiedziałam,
że to będzie mój przyjaciel.
MB: Przychodzi do Ciebie jak go wołasz?
AW: Oczywiście i bardzo lubi spać na moim krześle.
MB: Mój ragdoll nie chce do mnie przychodzić. Musisz mieć jakiegoś innego... :)
Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę Wam wielu sukcesów.
Marek Brzeski
Al Dygasińskiego 1530-820 Kraków